Kreatywność w pracy i biznesie bywa mylnie utożsamiana wyłącznie z kolorowymi kredkami, rysunkami na flipcharcie, krzykliwymi hasłami w reklamach czy też z wdrażanymi przez dyrektorów usprawnieniami, które często wprowadzają do firmy jedynie chaos.
Kreatywność i twórcze myślenie w pracy? Takie pojęcia kojarzą się przede wszystkim z agencjami reklamowymi, ewentualnie z działami marketingu w „poważnych” firmach. A przecież kreatywność może dotyczyć każdej branży i każdego działu w przedsiębiorstwie. To ona jest niezbędna zawsze, gdy poszukujemy szybszych, tańszych, efektywniejszych lub po prostu nowych rozwiązań. Bez twórczego myślenia, bez uruchomienia prawej półkuli mózgu, pozostajemy zakleszczeni w szponach racjonalnej logiki. Ale stałe porządkowanie tych samych danych to za mało, by stworzyć coś, co wniesie do naszych działań nową jakość.
Kreatywność pomaga w szybszym podejmowaniu decyzji, w unikaniu pułapek myślowych, w znajdowaniu nowych odpowiedzi na stare problemy. Gdy wykorzystujemy twórcze myślenie, pytanie „czy?” zamieniamy na „jak?”. Wówczas, zamiast wątpić w obrane cele, koncentrujemy się na poszukiwaniu sposobów na ich osiągnięcie.
Jeśli chcemy wykorzystywać w biznesie efekty płynące z kreatywności, rozwiązaniem nie będzie stworzenie specjalnego działu i wyznaczenie do niego pracowników, którzy mają być non stop twórczy i zawsze gotowi do proponowania nieszablonowych rozwiązań. Zmiany powinny objąć wszystkich pracowników, a przede wszystkim kulturę i politykę firmy, tak aby świeże pomysły były wspierane i nagradzane, a nie tłumione niczym zagrożenie dla istniejącego status quo.
Kreatywność a sukces
Jeszcze kilkadziesiąt, a tym bardziej kilkaset lat temu, kreatywność nie była tak potrzebna w codziennym życiu jak dziś. Kolejne pokolenia żyły i pracowały podobnie, a wszelkie zmiany zachodziły tak wolno, że pojedyncze osoby mogły ich w ogóle nie zauważać.
Dziś jednak jest zupełnie inaczej. Tempo zmian jest tak szybkie, że nowy model telefonu lub komputera po roku musi ustąpić nowszym, bardziej zaawansowanym technicznie konkurentom. Zmiany technologii, trendów, czy nawet sposobów komunikacji zachodzą w lawinowym tempie i przedsiębiorstwa nie mogą ich lekceważyć. Firmy, a konkretnie zatrudnieni w nich ludzie, muszą błyskawicznie reagować na ruchy konkurentów i zmieniające się potrzeby klientów. A to wymaga ciągłego wdrażania nowych produktów, a także usprawnień organizacyjnych na każdym szczeblu i w każdym obszarze. Twórcza współpraca powinna sprzyjać osiąganiu efektu synergii, a więc sytuacji, w której wspólnie osiągamy więcej niż wynikałoby z sumy pojedynczych działań.
Czy sukcesy współczesnych gigantów, takich jak Google, Facebook czy Microsoft, opierających się na kreatywności i poszukiwaniu nowych rozwiązań nie są wystarczającym dowodem na sensowność kreatywności w świecie biznesu? Sukces ten zaczyna się od zachęcania do poszukiwania nowych rozwiązań, a więc od wspierania i nagradzania każdego pracownika za nieszablonowe pomysły, od stworzenia w firmie atmosfery otwarcia, śmiałości, komunikatywności, wymiany myśli, czy wreszcie, od umożliwienia popełniania błędów i wyciągania samodzielnych wniosków.
Każda firma zbiera własne owoce, które są wynikiem przyjętej kultury organizacyjnej. Jeśli zarząd sieje strach, wprowadza nerwową atmosferę, wspiera zachowania rutynowe, stosuje presję czasu i doskonałości, trudno spodziewać się efektów na miarę Google. W takich warunkach pracownicy nie uwolnią swojego potencjału, ale skoncentrują się na bezmyślnym wykonywaniu poleceń.
Pokonać stare przekonania
Kreatywność każdego człowieka składa się z co najmniej trzech obszarów: wrodzonych predyspozycji i zdolności, środowiska, w którym dana osoba się wychowała i przebywa oraz z nawyków myślowych. O ile na pierwszy obszar nie mamy wpływu (tak jak nie zależy od naszej pracy, czy będziemy mieli wzrost koszykarza lub głos śpiewaka), o tyle dwa pozostałe mogą podlegać zmianom.
I tak, otoczenie rodzinne, szkolne i społeczne może wzmacniać lub osłabiać kreatywność. Np. rodzice nadopiekuńczy, podający dzieciom gotowe rozwiązania, nie wzmacniają w nich potrzeby własnych poszukiwań. Także system szkolny częściej przygotowuje do testów, niż uczy samodzielnego poszukiwania rozwiązań. Jeśli jednak będziemy chcieli żyć bardziej twórczo, w każdym momencie życia możemy to zrobić. Oczywiście osobie, którą w dzieciństwie zachęcano do kreatywności będzie pod tym względem łatwiej niż takiej, której twórcze odruchy były hamowane, niemniej każda może zmienić swoje podejście do pracy, życia i pojawiających się problemów.
To, w jaki sposób myślimy, zależy w dużej mierze od nas samych, przy czym w ciągu życia wyrabiamy sobie określone nawyki myślowe, czyli odruchowe sposoby interpretacji zdarzeń. Tylko od nas zależy, w jaki sposób ocenimy daną sytuację. Gdy popełnimy błąd, możemy skoncentrować się na poczuciu winy, ale możemy również skupić się na wyciągnięciu wniosków na przyszłość i wprowadzeniu zmian, dzięki którym jednorazowa porażka okaże się twórczą nauką i inspiracją.
Na zmiany w naszym sposobie myślenia wpływać mogą nasze codzienne aktywności. Czytanie dobrych książek z różnych dziedzin, podróżowanie, poznawanie nowych ludzi, w tym kontakty z osobami o odmiennych od naszych poglądach – wszystko to może wspierać kreatywność. Warto także dbać o siebie, znajdować czas na sen i aktywności inne niż praca, a także zadawać samemu sobie pytania dotyczące własnych myśli, przekonań i celów. Im większa jest różnorodność bodźców, którymi karmimy umysł, tym większa możliwość kreatywnego wykorzystania naszych możliwości.
Kreatywność można ćwiczyć
Pod pewnymi względami mózg jest jak mięśnie. Im więcej trenujemy, tym treningi są łatwiejsze, moc większa a możliwość wykorzystania efektów treningu zwiększa się niepomiernie. Wystarczą drobne i regularne ćwiczenia, aby wielokrotnie zwiększyć sprawność umysłu.
Rutyna może być zabójcza dla kreatywności. Nie oznacza to jednak, że aby pracować w sposób bardziej twórczy, wszystko trzeba postawić na głowie. Ważne jest, aby każdego dnia zastanawiać się na tym co, w jaki sposób i po co robimy, a także poszukiwać pomysłów na wprowadzenie choćby drobnych usprawnień. Zacząć można choćby od lepszej organizacji biurka, albo zmiany treści maili, jakie wysyłamy w pracy, tak by były np. krótsze i bardziej treściwe. W przełamywaniu rutyny pomóc też może zmiana kolejności wykonywanych zadań, czy też wprowadzenie nowego sposób porządkowania dokumentów.
W rozwijaniu kreatywności pomóc też mogą proste ćwiczenia. Od czasu do czasu wybierz jedno z nich, by poprzez zabawę rozwijać swój twórczy umył.
- Ćwiczenie 1Zawsze, gdy coś wydaje ci się pewne, skoncentruj się i spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie: „co by było, gdyby prawdą było coś przeciwnego?”. Zastanów się nad konsekwencjami takiego stanu rzeczy a potem jeszcze raz pomyśl, czy przekonanie, nad którym się zastanawiasz, rzeczywiście jest niemożliwe do podważenia.
- Ćwiczenie 2Zadaj sobie pytanie: „co bym zrobił, jakie kroki bym podjął, gdyby ten problem był dwa razy większy albo bardziej dotkliwy?”. Rozwiń historię na ten temat, a potem zastanów się, czy Twoja faktyczna reakcja na daną sprawę jest właściwa.
- Ćwiczenie 3W wolnej chwili wykonaj jedno z poniższych zadań:
- zapisz jak najwięcej słów zaczynających się od dowolnie wybranej litery alfabetu,
- podaj jak najwięcej synonimów dowolnie wybranego słowa,
- zapisz, na ile sposobów można przejść z jednego końca pokoju na drugi.
Kreatywność nie jest cechą przypisaną tylko wybranym osobom. W rzeczywistości każdy jest na swój sposób kreatywny. Głównie od naszych chęci zależy, jak wiele zyskamy w pracy i biznesie dzięki kreatywnemu myśleniu. Pewne jest tylko jedno – jeśli nie chcemy stać w miejscu, musimy nieustannie poszukiwać nowych pomysłów i rozwiązań. A tego nie da się zrobić, koncentrując się wyłącznie na odtwórczym wykonywaniu kolejnych zadań. Aby pójść naprzód, trzeba postawić krok. Jaki on będzie? Odpowiedź będzie zależała m.in. od tego, czy myślisz kreatywnie, czy odtwórczo.